wtorek, 22 kwietnia 2008

Panowie monterzy nie zdąrzyli zamontować wszystkich okien, na deser zostawili sobie okna balkonowe. Noc z 21 na 22 zamieniła się w nocne czuwanie przy ognisku. Oprócz zmeczenia następnego dnia było całkiem sympatycznie.

Brak komentarzy: